Stoję w dole
Jak szybko może runąć drapacz chmur
co w obłokach ziemskich góruje
co jest z miłością co ciągle szwankuje
zasłonięty horyzontem bezkresu gór
jestem człowiekiem i znam swoje miejsce
nie ugnę się domysłom i domniemaniu
nie mogę odpuścić tej pięknej miłości
słów może zabraknąć lecz nie jej
pustką i chłodem powiało bezkresem
nicości
stoję w dole z korzeniem nie mam żadnej
złości
dam ci swoją moc i radości cierpienia
tylko razem ja nic nie chce zmieniać
Komentarze (21)
tak, zgadzam się, że liczy się tylko miłość
warto było przeczytać, ku refleksji :-)
każdy drapacz chmur w końcu runie (przykład? WTC).
Tylko miłość się liczy.
Warto się zastanowić
jakie błędy się popełniało,
wyciągnąć wnioski,
zmienić taktykę i pójść na całość.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Nogi mocno oparte na ziemi, ale głowa w obłokach. :)
Pozdrawiam Andrzeju.
Każdy z nas ma swoje miejsce na ziemi. Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam!
Nawet w miłości nie można mieć głowy w obłokach, lecz
przy ziemi. Interesujący wiersz Andrzeju. :)
Ilu z nas tak stoi, takie życie, pozdrawiam :)
Wiersz z chwilą zadumy
"jestem człowiekiem i znam swoje miejsce"
Pozdrawiam cieplutko:)
Tak dawno Cię tutaj nie było...ładny wiersz!
Pozdrawiam serdecznie Andrzeju:)
podoba mi się wiersz
jest jedno ale
obłoki należą do nieba więc zmienić trzeba "ziemskie
obłoki" na
'Jak szybko może runąć wieżowiec
którego dach dosięga obłoków'
chmury i obłoki znaczą to samo
ciepło pozdrawiam :) głos zostawiam ;)
*...zostane tu na chwile:))
Zatrzymales mnie wierszem, zostane na tu na chwie.
ps.
Nie dostalem filmu do ostatniego wiersza, wiec do mnie
nawet nie próbuj zagladac:)))
Bardzo objecująca deklaracja poparta
zdecydowaną puentą.Pozdrawiam serdecznie.
Szukaj tego co jest tak ważne, pozdrawiam :>
Andrzeju, poszedł a sieci news, że nie dostałeś kasy
za lubelski koncert.
skomentujesz?
pozdrawiam :)
dostałem od Ziuki film do ostatniego wiersza. może
zajrzysz? :):)