Stoję za zakrytym horyzoncie...
„Stoję na zakrytym horyzoncie
zdarzeń”.
21.05.2015r. czwartek 14:04:00
Stoję na zakrytym horyzoncie zdarzeń,
A zakryty chłód sercahJest aktualny,
Dlatego żałuję
Cielesności i emocji,
Które jejeje,
Sobie podśpiewuję.
A wszystkie pozostałe emocje
Zżerają mnie
I szkoda, że już nie,
Oj nie,
Nie zobaczę Cię
W blasku pościeli.
Miało być hot, hot, kot,
A tymczasem kot
Zrobił skok przez płot.
Stoję na zakrytym horyzoncie zdarzeń,
Mam tak wiele fantastycznych wyobrażeń
Tego wszystkiego,
Co biorą z języka rosyjskiego i z
włoskiego.
Gitarowe riffy
Samochodowe drify,
Powypadkowe i naukowe szlify,
Jednością w melodii ukojenia.
A Ty Fuenta,
Jesteś jak ma puenta,
Taka niebyła.
Taka niebyta,
W nowym słowotwórstwie,
Na potrzeby schizofrenicznej aluzji de
monistycznej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.