Stokrotka
Po cichu, stokrotka
wyrosła w gęstwinie,
taka słaba, wiotka,
przecież zaraz zginie.
Samotna i drżąca,
krucha i wrażliwa,
świata się bojąca,
a wokół pokrzywa
i chwastów łodygi
i kolczaste gąszcza,
stukorzenne wygi,
gęste dzikie pnącza.
Jedna drugą dusi,
roślinne potwory,
słaby umrzeć musi,
zginąć musi chory.
Na nic twa uroda,
kwiatku zatrwożony,
sił ci to nie doda,
umrzesz zaduszony!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.