Stolik
Siedzę przy małym stoliku
okrągłym już zapomnianym
wspominam cicho i patrzę
kieliszek smutny pijany
kładę marzenia na blacie
jak one dziwnie smakują
serwetką usta przytulam
uśmiech wygasa ponuro
stolik się chwieje na boki
jak moje życie od wieków
przy tym samotnym stoliku
czekam na ciebie człowieku
Komentarze (10)
Chociaz treść i nastrój smutny jednak czuć jakąś
malutką nadzieję.W doskonałe metafory ubrany wiersz
.Po prostu śliczny.Ma w sobie wszystko co potrzeba
,pozdrawiam ;)
"...wspominam cicho i patrzę kieliszek smutny
pijany..." Ciekawie ujete , jestem pod wrazeniem
tego wiersza.
Metafory doskonale jak caly wiersz :)
...ciekawie wiersz napisany ...samo życie...gdy
kieliszek się upije...pozdrawiam...
przepięknie to napisałaś...
Oczekiwanie nie musi być piane od alkoholu, po prostu
jest ono takie samo z siebie.
Dobry temat, daje do myślenia, w szczególności o
kieliszku.
a ja wierzę że człowiek gdzieś jest...tylko sie
otwórz...by nie uciekły znaki.... zgrabny wiersz
i pięknie i smutno o tej samotności piszesz, ale nie
wiadomo czy się kto do tego stolika przysiądzie, może
trzeba wstać i poszukać....
Chyba się podpisze pod komentarzem , który napisał Aut
, bo w tej sytuacji nic lepszego nie da się
wymyślić...
Przy rozchwianym stoliku nie osiągniesz wyniku, a
kieliszek pijany zawali Twoje plany. Nie czekaj!
Ludzie się przytulają, kiedy korzyść z tego mają.