O stonkach
Niezbyt mądre raz dwie stonki,
chciały zmienić się w biedronki.
Aby zmylić "głupie"ptaki,
wpadły raz na pomysł taki:
- wytarzajmy się w przecierze
- przemalujmy swe pancerze!
Ale kropek wciąż nie miały,
więc się makiem posypały.
Wprawdzie były już czerwone,
i coś miały już z biedronek.
Diety swojej nie zmieniły,
i w kartoflach dalej żyły.
Nic innego jeść nie chciały,
bo ziemniaki ubóstwiały.
Skończyły na liściu ziemniaka,
zjedzone przez ślepego szpaka.
Bo gdy zmieniasz swe ubranie,
cała reszta pozostanie.
Wtedy ktoś się innym staje,
gdy porzuci swe zwyczaje.
Komentarze (9)
Po prostu ,SUPER ,pozdrawiam
zawsze trzeba być sobą.wiersz z przekazem..gratki
uwielbiam bajki. ta jest super.
;)powodzenia
no super- zawsze trzeba być sobą... Pozdrawiam:)
Może podobać się nie tylko dzieciom.
zewnętrzność wnętrza nie zmienia i tak widoczna Fajny
mądry wiersz nie tylko dla dzieci ;)
I wiersz dobry i puenta.
No to włożę między bajki bo wciąż ta sama jestem :)
Fajny wiersz .
fajnie napisany wiersz, dzieciom się spodoba.
pozdrawiam.