Stópki
tęsknię
za rzewnym płaczem
za przytuleniem do piersi dziecka
najdelikatniej a zarazem mocno
żeby czuło się bezpiecznie
tęsknię
za raczkowaniem
za pierwszymi krokami
za pierwszymi upadkami
i powstaniem
tęsknię
za grymasami
za uśmiechniętą buzią
ząbkowaniem po nocach
i budzeniem mnie ze snu
tęsknię
za prostotą
za bezpośredniością
dziecka
w tym zagmatwanym świecie dorosłych
którzy wszystko chcą przekalkulować
przetworzyć i zrozumieć
Komentarze (9)
Piękny wiersz a stópki pobudzają zmysły.;)
Podobasie...
Witaj Biedroneczko
Prosto i szczerze o potrzebie dziecięcego ciepła i
możliwości przytulenia do serca maleńkiej kochanej
kruszynki. Bywa, że los odmawia nam tego szczęścia z
różnych powodów, ale trzeba walczyć, bo dziecko jest
największym dobrem rodziców.
Serdecznie pozdrawiam.
Życiowy wiersz.
W każdym z nas są tęsknoty,które towarzyszą nam w
drodze życia.
Pozdrawiam.
Marek
i ja potęsknię z Tobą-piękny,ujmujący serce
wiersz:)pozdrawiam serdecznie*
Nie ma skarbu większego niż małe dziecko. Mam parkę
wnuków. Cudowne, kochane maluchy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Wam.
Mam siostrzenicę, która ma 5 latek, już taka
mądralińska:) ale cudna dziewczynka, obserwuję jak
rośnie, jak zmienia się, bo często jest u mnie, dzieci
są piękne w swojej prostocie i bezpośredniości, zawsze
mnie to zadziwia :)
ja mam takie małe wnusiole które mogę codziennie
przytulać. Nie ma nic cudowniejszego i ważniejszego na
świecie (dla mnie)
Reniu właśnie przyszła do mnie 3 miesięczna Julia,
wnuczka, ileż w niej bezbronności i zależności od nas
dorosłych. Jest czarująca, chce coś mówić, a słychać
tylko dziadka i to Ją denerwuje.
Pozdrawiam Renato, fajny wiersz.