Stos
https://youtu.be/BQxLJGeXjM8
Bóg mnie opuścił
miłość do niej okazała się
silniejsza
oddałam za Nią rozum
Ona jest moim światem
muzyką
obrazem
rzeźbą
moim wierszem
moją Boginią
zawsze Nią będzie
nigdy nie oddam jej nikomu
nie potrafię
choćbym chciała
ta wiedźma mnie sobą
oczarowała
i będę razem z Nią
płonąć na stosie
całą wieczność
ukochałyśmy siebie
ukochałyśmy diabła
ukochałyśmy ogień
prawda Kochanie?
Może Bóg nam wybaczy:)
Komentarze (29)
Nie dyskutuję z Tobą, by mieć rację, bo Ciebie nie
znam. Możesz mieć swoje racje lepsze niż moje, ale one
muszą być szczere. Twój wiersz skłania do refleksji,
ale powinna się ona zacząć u Ciebie, w Twoim sercu
(jak to nazwałaś). Nie można żądać od Boga
miłosierdzia, nie chcąc się najpierw samemu zmienić
(nawrócić). Nie można postępować "nie fair" wobec
Boga, z góry wymagając, by wszystko bezwarunkowo nam
wybaczył, bo inaczej straci miano "miłosierny".
"Boga nie ma tylko tam gdzie jest pięknie i ładnie i
idealnie"
Bóg może być wszędzie, w najbrzydszych jak i w
najpiękniejszych miejscach.
"Wiara nie podlega wątpliwości" - oczywiście, że
podlega! Można wierzyć w Boga i mieć ogromne
wątpliwości, nie rozumiejąc (znaczenia) różnych
wydarzeń, zjawisk i rzeczy w skali świata i we własnym
sercu (zła, tragedii, śmierci, choroby etc.). Gdyby
człowiek nie miał wątpliwości, to jego wiara mogłaby
stać się martwa. Nie ulega dla mnie jednak
wątpliwości, że ukochanie szatana jest zaprzeczeniem
miłości do Boga, a nawet po prostu zaprzeczeniem wiary
w Niego. W dzisiejszych czasach można wszystko mówić i
pisać, nawet to, że kocha się diabła zamiast Boga
(wielu i tak "machnie ręką", bo nie wierzą w ich
istnienie). Bóg jest miłosierny i zechce nam wszystko
wybaczyć, ale wpierw sami musimy tego chcieć. Musimy
chcieć się nawracać, codziennie i w każdym okresie
swojego życia, nawet w hardej i często bezrefleksyjnej
młodości.
Więc nie oskarżaj moje serce o kłamstwo bo nie Ty
jesteś wyrocznią by to robić.Amen.
I jeśli Ty nie wierzysz *
Wiara nie podlega wątpliwości i je i Ty nie wierzysz w
jego miłosierdzie to i w Boga nie wierzysz. Boga nie
ma tylko tam gdzie jest pięknie i ładnie i idealnie. A
jeśli Twoje serce tego nie rozumie to znaczy,że Boga
jeszcze nie znalazłeś i życzę Ci powodzenia.
Nie będę z Tobą dyskutować Januszu bo tu nie chodzi o
to żebyś Ty mnie wierzył.
Wierzę Tobie, że wiersz jest szczery oraz prawdziwy
pomimo lekkich, logicznych nieścisłości. :)
Pozdrawiam.
Ten wiersz nie jest prawdziwy, bo zawiera nieprawdy.
Np. nie opuścił Cię Bóg, lecz Ty opuściłaś Boga
("ukochałyśmy diabła"). "Ona jest .... moją Boginią" -
i to kto? "wiedźma". Wiedźmy się nie kocha, co
najwyżej można się nią fascynować ("oddałam za Nią
rozum"), podobnie zresztą jak diabłem. Taka fascynacja
może zniewolić człowieka, doprowadzić do jego/jej
katastrofy. Jednak nieszczere jest stwierdzenie, że
można chcieć tej katastrofy ("będę ...płonąć na stosie
całą wieczność") - człowiek boi się takiej
perspektywy, jeśli w nią wierzy. Jeśli tak nie jest,
bo człowiek nie wierzy w istnienie Boga lub Jego
przykazań - to wtedy jest co najmniej nieszczery. "Nie
jesteś Bogiem" - najpierw skieruj to do siebie.
Jeśli (jakiś) wiersz mi się nie podoba, to na pewno
nie jest to mój problem. Problemem może być to, że
ludzie potrafią być na tyle hardzi, że są w stanie
"ukochać ogień", licząc na to, że "Bóg nam wybaczy".
To na pewno się zdarza i prowadzi bardzo często do
nieszczęść i katastrofy, o której wyżej. Jeśli jest
się osobą wierzącą, to należy się nawracać, jak wzywa
Chrystus.
I to co Ci się podoba to Twój wybór. A to co nie
podoba to Twój problem:)
Januszu ten wiersz jest prawdziwy . Najprawdziwszy że
wszystkich pozostałych tak się składa. Nie wszystko
zrozumiesz bo nie jesteś Bogiem:)
Ten wiersz jest nieprawdziwy, nieszczery, nielogiczny.
Być może jest tylko prowokacją, co nie zmienia tego,
że mi się nie podoba. Pozdrawiam.
Społeczeństwo akceptuje w Polsce pary tej samej płci.
Więc nie widzę problemu. Masz szczęście, że nie
mieszkasz np. w Rosji.
Z przyjemnością przeczytałem.
Pozdrawiam serdecznie. :)
powtórzę za anulą- miłość nie jest grzechem.
Nieprawda, bo miłość to nie grzech.
Życzę powodzenia i wytrwania.