Stosunek przerywany...
I co? Już po wszystkim?
Twoje białko już
nie błyszczy?
moje łzy już wyschły?
oddech Twój na mym karku,
na mej twarzy Twoja ślina....
Nasze dzieci umierają
wsiąkając w pościel...
I co? Już po wszystkim?
Twoje białko już
nie błyszczy?
moje łzy już wyschły?
oddech Twój na mym karku,
na mej twarzy Twoja ślina....
Nasze dzieci umierają
wsiąkając w pościel...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.