Straceni
Straceni
Straceni poboczem świata stąpają
Straceni pod falami ocalonych szukają
Straceni nicością metę mijają
I nikt Zła w połówki nie dzieli
Nikt z straconych nie odczuwa niedzieli
Ni widzą, że kochali
Że chwile szczęścia tulili zmartwieniami
Że łzy za kratą przed dziećmi były
chowane
Teraz zabite w pamięci
Po drogach prostych są szukane
Bo to straceni bez cierpienia
Bez wiary ocalenia
Komentarze (1)
Zatrzymałem się na czas dłuższy przy tych
dywagacjach.No cóż wiersz ciekawy- o głębszej
retrospekcji...