Strach
Tym wszystkim, co tragicznie zgineli w Wielkiej Brytanii...
Dopijam gorzką kawę
Odbijającą głębokie myśli
Jest poranek
22 stopnie
a ptaki w ogródku
wykrakują sfery wpływów
na upstrzonej ziarnami ziemi
ciepło i statecznie
lecz moje spocone dłonie
do wtóru z synkopującym sercem
predyktują przypuszczająco
czy aby do wieczora
nie zamilkną na wieki
wraz z ostrzem noża
jako przedłużeniem pleców?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.