Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

strach

zadomowił się pod
pułapem
z najwyższej belki
szczerzył
ostre brudne
kły
czyhał na drobne
ciało
dobrze widocznej
ofiary
rytuał był wciąż
ten sam

najpierw śledził nachalnym
spojrzeniem
potem pluł cuchnącym
jadem
ostrymi zębami
kąsał
rozdygotane skulone
stworzenie
do bólu sinych
kostek
na zaciśniętym
rąbku
białej wełnianej
sukienki

spętane bezkształtne
myśli
napędzane kołowrotkiem
zamętu

kiedy? kiedy? czy już?

puszczał dopiero gdy
posoka
zdążyła zastygnąc na
ciele
co krew z krwi i kość
z kości

a w niedojrzałych
łzach
nie było słychać
skarg
szum wody by zmyć
zbrukane
blade dłonie wyznaczał
cały świat

autor

eisaz

Dodano: 2006-05-23 12:13:55
Ten wiersz przeczytano 575 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Nieregularny Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »