Strach
Boję się świata bez tajemnic,
wyjaśnionego z każdej strony,
gdzie nawet Bóg jest racjonalny,
miłość to tylko są hormony.
Boję się ciszy między ludźmi,
co jest nie mostem, lecz kamieniem,
łez, których otrzeć nie potrafię
uśmiechem, ciepłem, przytuleniem.
Boję się słów, co serce ranią
i pełnych mroku snów o świcie.
Boję się pustych miejsc przy stole
tam, gdzie tętniło wczoraj życie.
Kalina Beluch
autor
kalina
Dodano: 2006-11-16 00:30:06
Ten wiersz przeczytano 442 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.