strach
światło padło
ja milczę
chmury mruczą
gdzieniegdzie
kulisty błysk
na suficie
roztańczony
płonie świecy językiem
dialog nieustanny
na ścianie
kanciaste odbicia
jednym ruchem
powiek
zamykam wszystko
autor
amnezja
Dodano: 2013-06-04 10:21:17
Ten wiersz przeczytano 1512 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
strach w twoich wersach mrozi
a samotność zamyka usta
Najbardziej boimy się niewiadomego.
Ale im więcej wiedzy zdobywamy o tym niewiadomym, tym
trudniej nam się pozbyć strachu.
Wiedza zakotwicza strach.
Pozdrawiam. (+)
Samotność, strach, dobry przekaz. Pozdrawiam
Przed strachem ciężko uciec... Szacuneczek ;))
Amnezjo, gdyby to było takie proste..
Pozdrawiam serdecznie:)
Mixitup, może to jest metoda...
Pozdrawiam
:)
Art123, Aleksa - dziękuję za słowo o wierszu,
pozdrawiam.
:)
Gdyby to jeszcze dało ulgę i uciszyło myśli.. bardzo
dobry tekst)
Emilu, u mnie w domyśle jest raczej o jeden wers
więcej:
zamykam wszystko
oprócz strachu
Sam przyznasz, że nie tak łatwo go okiełznać, ale tego
dowiadujemy się przez całe życie, natomiast w świecie
dziecięcym - tyle wystarczy. Dlatego wierszyk jest
swego rodzaju westchnieniem, dlaczego tak nie mogło
pozostać, ale my dorośli wiemy, prawda?
Zosiak, robin, PanMiś, dziękuję za poczytanie :)
Tak,zamknąć oczy i po strachu.Dobry wiersz.
:)
Aż strach się bać :-)
Wyborny thriller. Gdyby tak bez ostatniego słowa,
powstanie ciekawa klamra :
strach - zamykam
jest tak jak być powinno
Tak jak mówi robin, w tym momencie też bym jeszcze
krzyczała.