*strach codzienności*
Mój pierwszy wiersz, chciałam tutaj poruszyć temat osób, które są zawsze roześmiane. Pamiętajmy, żeby rozmawiać z każdym i wspierać każdego!
Boję się - śmierci
Boję się- życia
wszystko jest już za trudne do zdobycia
pod maską codzienności ukrywam swe
oblicze
i na uwolnienie liczę
za dnia wesoła, roześmiana
w nocy przychodzi czas szlochania
i nikt nie zrozumie powodu
i nikt o niego nie zapyta
byłam za dobra dla ludzi
teraz ludzie powodują, że sens życia
umyka
bo ten kto za dnia pozytywny, szczery
w nocy jego rozpacz przestaje mieć bariery
Wiersz powstał dzięki mojemu zainteresowaniu i obserwacji ludzi ! Bardzo interesuję się również psychologią. Czy takie psychologiczne wiersze Was interesują ?
Komentarze (7)
Tu lepiej, więcej konkretów.
Nie wiem jak innych ale mnie takie psychologiczne
wiersze interesują;
Witamy w "Beju". U nas wiersze są różne, różniste jak
to mówią.
Podoba mi się Twój wiersz, proszę o następny.
Miłego dnia życzę
Jest takie mądre powiedzenie; "Kto się boi życia,
umiera codziennie"
Pozdrawiam :)
Ja myślę, że peelka w dzień otoczona jest ludźmi, więc
jest radosna, w nocy płacze bo tęskni za miłością.
Noszenie masek modne, ale lepiej być sobą i nie
udawać, wtedy łatwiej ktoś zauważy i na pewno chociaż
słowo zamieni...Pozdrawiam z uśmiechem prawdziwym, a
to mówią oczy...
To, że peelka płacze po nocach zauważy tylko ktoś kto
jest z nią w nocy. Inaczej trudno skoro za dnia się
maskuje.
Pozdrawiam.