Strach na ludzi
O cierpienie moje
Ty strachu na ludzi
Mówią źle o tobie
Że życie paskudzisz
Że za często smucisz i za mocno bolisz
Że za często oczy przesalasz
Mówią że tkwię w tobie jak w jakieś
niewoli
Że mnie ciągle karasz
Lecz ty pokazać mi próbujesz
Piękno którego nikt nie widzi
I życiem mym manifestujesz
Że słabości nie wolno się wstydzić
Lecz bez ciebie dzień za dniem się
kopiuje
I już nie cieszy promień słońca lśniący
O cierpienie moje – dziękuję
Że jesteś na szczęście szkłem
powiększającym
Komentarze (1)
Zmień cierpienia na radość i zachwyć sie światem