Strach przed jutrem
Honor,własne zasady,moralność,
to ciągle zanika...
Zło coraz bardziej w nas wnika,
dobro staje się ulotne.
Myślenie optymistyczne,
jest trochę pozorne,
nachodzą mnie straszne mysli...
Szczególnie wieczorne.
Pył niepewności i strachu,
ciągle mnie przesyca.
Łzami,wielu osób,
przesiąkają lica...
autor
Prochu
Dodano: 2008-05-10 02:08:02
Ten wiersz przeczytano 539 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
jakże ładny wiersz - prawdziwy..smutna rzeczywistośc
../+
Świata nie uzdrowisz, jednak na swoje najbliższe
otoczenie masz wpływ - w najgorszym przypadku możesz
je próbować zmienić.