Straciłam...
straciłam już wiarę we wszystko,
w miłość,
której nigdy nie było,
w miłosierdzie Boskie,
które spłynęło krwawą plamą
po moim mózgu i wnętrznościach,
w sprawiedliwość,
która toczy się już nawet nie kołem,
a obuchem bije po głowie,
w życie, które jest,
a jakby go nie było... .
...nie ma już nic...
autor
chica
Dodano: 2015-10-12 00:45:50
Ten wiersz przeczytano 636 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Smutno, oby nadzieja odrodziła się w peelce...
Miło widzieć...świetny, dramatyczny przekaz, ale
peelka musi wziąć się w garść i będzie dobrze, czego
życzę:) pozdrawiam chica
Też miewam takie chwile, ale trzeba walczyć Małgosiu,
bo życie jest tylko jedno, jesteś młodą osobą jeszcze
masz wiele dobrych chwil przed sobą!
Pozdrawiam serdecznie:)
A ja straciłem nadzieję,
że ktoś się tu zaśmieje.
Może została jakaś iskierka :) miłego
iście dekadencka postawa albo deprecha, miłego dnia;-)
zawsze jest nadzieja pozdrawiam
na nowo pokochać :)
Chwyć się nadziei będąc w potrzebie,
a wróci wiara choćby w siebie!
Pozdrawiam!
Nie można tracić, uwierz na nowo.
emusiowate kinderEMO