Straciłam pół serca
Straciłam pół serca,
pół serca odeszło...
Ten żar dalej się rozprzestrzenia,
chociaż powoli go zagaszam...
Czuję resztki bólu,
wciąż bardzo boli...
Lecz na mojej drodze pojawił się płomyk
szczęścia;
malutki, niepozorny płomyk,
który rozprzestrzenia ciepło - Nadzieję,
że jeszcze będzie dobrze...
Ty jesteś moją nadzieją ;*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.