Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Stracona osobowość

Do więzienia trafiłem, bo.. bo tak wyszło,
Niby nic nie zrobiłem złego… ale zrobiłem.
Ramię prawa gdy się obróciłem nade mną zawisło,
A ja się tylko na autobus spóźniłem.

Może i tak nie było, w sumie skłamałem teraz trochę,
Bo wcale autobusu nie było, w sklepie byłem wszakże,
Czy winić ojca, wuja… czy winić macochę?
W sumie winny jestem ja, oni tak mówią także.

No i co? Trafiłem na dołek, spotkałem się z lustrem,
Ono wskazało, żem winny zbrodni,
Ta rola przed swoim odbiciem, największa z trem.
Co mi z ogólnej dobroci? Co mi z serca pochodni?

Teraz skończone, głupota trafiła za kratki,
Ja nie chciałem, sobą nie byłem, zły byłem,
Nikt mnie nie uspokoił, nie było tam mojej matki.
No i ostatni raz tego ranka ręce sobie umyłem.

Trafiłem do celi, jakoś tak… nie tak jak trzeba,
Jakiś łysy gościu, brudne prześcieradła,
brak nad głową kawałka nieba,
klamka zapadła…

Nadszedł wieczór, czas mycia w męskim haremie,
Woda zimna, że marznę na kość,
Upuściłem mydło na ziemię…
Więcej nie pamiętam, straciłem osobowość.

autor

rav

Dodano: 2007-11-13 23:46:19
Ten wiersz przeczytano 393 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »