Stracone nadzieje
Oczy we łzach…
Tone jak żagiel we
mgłach
Gdzie cała Ja???
Stracona,
zniszczona…
Życiem przemęczona…
Chodze po świecie nie
wiedząc, czemu
Szukając wciąż
celu…
Jestem w puszcze Pandory,
która
Się uchyliła i wypłynęła z
niej
Woń nieszczęsna…
Gdzie mam isć? Gdzie drogi
szukać?
Wszędzie kłamstwo i
obżarstwo
Same nędzarstwo…
Kupa kasy i
konfidencja…
To taka życiowa
męka…
Nie mam już sił,
Gdyż samej smutno
Przez życie iść…
Dla wszystkich autorów wierszy
Komentarze (1)
mądre słowa, poczatek i koniec dobry, właśnie
samej....opisałaś w ty wierszu samo życie.....a jeśli
takie jest życie to napewno nie będziesz sama....może
tylko na chwilę aby poznać smak samotności...będzie
dobrze...:-)