Stracone szanse
Czytając rozkłady jazdy
nie zauważamy przejeżdżających
autobusów.
Idąc nocą, wpatrujemy się w ciemne
chodniki,
nie widząc spadających gwiazd.
Nasłuchując sygnału telefonów,
nie słyszymy płaczu dziecka za ścianą.
I tak dzień po dniu,
szukamy teoretycznych rozwiązań
nie próbując wziąć spraw w swoje ręce.
Czekamy na cud wierząc w spełnienie
marzeń,
nie próbując nawet dopomóc szczęściu.
I dobrze nam tak, samym ze sobą,
co obce, dalekie, nas nie obchodzi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.