Stracone szczescie...
Jeden ruch..tyle szkod...:(
Dziecko....
Mialo byc najwiekszym szczesciem...
Oboje tak myslelismy...
Teraz niestety tylko ja...
Przez twoja glupote...
Zaniedbanie...
Niechec...
Pozbawiles mnie tego o czym marzylam...
Zkazdym zadawanym przez ciebie ciosem...
Jedna mala jego czastka odchodzila...
Teraz juz go nie ma...
Nie ma...
Mojego szczescia...
Naszego dziecka...
Zostal tylko bol...
I tesknota...
Za czyms co juz nigdy nie wroci...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.