Strącony ptak
Strącony ptak
Cicho spadlo najpierw czarne piorko z
nieba,
a potem nastala jeszcze wieksza cisza,
i wszystko zamilklo, zaden ptak nie
spiewa,
powietrze zastyglo i nic sie nie rusza.
Gdy gina marzenia, wtedy ginie wszystko,
i kolory wiosny, i ptaki na niebie,
nie ma wtedy zycia, a smierc jest tak
blisko,
ze oddech zamiera i juz nie ma ciebie.
Bo bez marzen przeciez, zyc nie
potrafimy,
i jestesmy wtedy jak ptaki stracone,
ktore nie przetrwaja nawet lekkiej zimy,
chociaz maja skrzydla, nie pofruna one.
Na bialej poscieli pisze czarne pioro,
nie mas sensu przeciez zyc bez marzen
dalej,
to testament ptaka, co pod niebo frunal,
potem krotki lomot, wrzask, cisza,
upadek,
28.11.2014 / Grazyna Pawlas
Komentarze (10)
Dobry wiersz :))))
To prawda,ze bez marzeń żyć się nie da,a jeśli chodzi
o upadki,to najboleśniejsze są te z wysoka.
Dobry wiersz,z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie:)
Cóż życie warte bez marzeń - pozostaje więc marzyć:)))
"Gdy gina marzenia, wtedy ginie wszystko,
i kolory wiosny, i ptaki na niebie"...i bardzo trudno
zyc
ciekawy, szczególnie druga zwrotka,bez marzeń życie
jest szare,ukłony
Życie to wzloty ii upadki. Taki jest nasz żywot na
ziemi. Pozdrawiam.
Pięknie, cóż warte życie bez marzeń...
Marzenia muszą być... Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam
Bardzo ładny obraz. Msz marzenia mają to do siebie, że
się odradzają jak feniks z popiołów. W drugim wersie
ostatniej strofy przykleiło się zbędne "s" do "ma".
Miłego weieczoru.
Mimo, że bez polskich znaków - podoba.
Chociaż życie to upadanie i wstawanie ;o)