Straszne to było...:)
Patrzyłeś na nią pieszcząc ją wzrokiem..
Zalałeś ją usmiechu potokiem..
Zmyslowo swe usta rozchyliła...
Tak blisko że..już bliżej nie można..do
Ciebie zbliżyła...
A TY!!
Ty byłeś taki zadowolony..!
Jej ponętnym ciałem rozanielony.
Po oczach to Twoich widziałam...
Wszak je tak dobrze znałam..
O NIE!!
Już chciałam biec w Twoją strone by
przerwać wam ten słodki moment..
To co widziałam całkiem mnie
przerosło..ojjj...ciśnienie podniosło!
Z równowagi zupełnie wytrąciło!
Straszliwie mnie to wkurzyło!!
I nagle....
Otworzyłam oczy..
Była połowa nocy....
Jak dobrze..
To się nie wydarzyło..
To mi się tylko przyśniło....:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.