Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Stratocumulus

(Z cyklu: Chmury)

Nasze załzawione oczy
osusza wiatr.
Stoimy na przeciwległych brzegach z rozwianymi włosami, które raz po raz
przesłaniają twarze.
Oddychająca powoli przestrzeń ma zapach soli,
a fale oceanu opadają z hukiem, atakując piaszczyste plaże białymi językami
piany.
Mozaika z chmur przepuszcza przez pękające spojenia niebo,
które olśniewa błękitem
nawet drżące w głębinach ryby.

Gdzieś tam, łączą się ze sobą ławice, znikając w coraz większym zamgleniu
i gęstniejącym mroku.
Gdzieś tam, gdzie bezkres nie ma swojej nazwy
i gdzie wszystko staje się nicością
i ciszą.
Gdzie wszystko rozpada się w narastającym kształcie
nocy.

(Włodzimierz Zastawniak)


https://robertcarty.bandcamp.com/track/stratocumulus

autor

Arsis

Dodano: 2017-07-18 02:44:10
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

nureczka nureczka

Wcześniej o stratusach, teraz kolejne ławice.
Zaciekawiasz.

Leon.nela Leon.nela

zamknięte życie zależne od chmury

AMOR1988 AMOR1988

Pięknie i przyrodniczo.

promienSlonca promienSlonca

Wspaniale piszesz, aura w nas i na zewnatrz, jak
bardzo podobna.
Pozdrawiam, Arsis.:)

anula-2 anula-2

Piękne nasze chmury, przedmiot westchnień Dyzia,
jak tylko zadzieram głowę, ich widok roztkliwia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »