W Strązyskiej Dolinie
wiersz gwarowy
W STRĄZYSKIEJ DOLINIE.
W Strązyskiej Dolinie
w reglu przy sałasie,
malućki Pon Jezus
z tatom owce pasie.
A Jego Matusia
na świętom niedziele
W Strązyskim potocku
pielusecki piere.
Lepiej Pon Jezusie
nie choć z tela nika
bo się bedzies musioł
z Herodami witać....
Komentarze (10)
gratuluję.bardzo fajnie się go czyta.jest prosty,a jak
to mówią piękno tkwi w prostocie.pozdrawiam serdecznie
Wszystkiego dobrego Skorusa!
Jak zwykle pięknie i dla mnie przyjemność nie lada bo
Dolina Strążyska to jedno z nielicznych miejsc w
górach, które znam:)
lubie Twoje gwarowanie i lubie wracać do Twoich
wierszy pozdrawiam
Skoruso - doczekałaś się nobilitacji - jak twoje
wiersze - stylizacji
Lubię te Twoje gwarowe wiersze... Są po prostu
śliczne...
Jak zawsze uroczo gwarowo i ladnie.Pozdrawiam
Jak zwykle z przyjemnością przeczytałem Twój pisany
piękną gwarą wiersz. Pozdrawiam.
Świetnie, prosto, przyjemnie, prawdziwie. To
stylizacja gwarowa czy też- najprawdziwsza gwara?:)
Tak, Skoruso, jak można tak, tak prościutko, tak
bezpośrednio, tak wyjątkowo pisać. Podpowiedz mi