streaptese dla ubogich
Świecących w tobie gwiazd nie widzę,
gdy półmrok jest od cienia cięższy.
A ja tymczasem jak striptizer,
co zrobi wszystko dla pieniędzy.
Główny bohater taniej książki.
Postać wyjęta spośród tłumu.
Znam swoje prawa. Obowiązki
wciąż nie pasują do kostiumu.
Sprzedaję duszę swoją diabłu.
Przyjaciel o to mnie obwinia,
że kiedyś też na niego padło.
Mówi, że zwykła ze mnie świnia.
autor
return
Dodano: 2012-03-05 13:10:52
Ten wiersz przeczytano 588 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Nie wiedziałem jak to ugryźć , ale teraz wiem że
sprzedawczyków u nas wielu.
Przyodziewa swoją maskę dla tłumu. Życie -tak tutaj
bywa.
Fachowa robota , pozdrowienia wysyłam serdeczne :)
Dla niebogatych pogody są złe i byle jaki striptiz:(
Pozdrawiam bardzo serdecznie+++
Obejrzałam streaptese, podobał mi się.
To chyba nie Twój kostium, nie jesteś świnią.
Pozdrawiam:)
tak sie zastanawiam dlaczego.? ale to zapewne tylko
pytanie ubogich
no cóż czasem tak sie zdarzy ze w zbiegu okoliczności
każdemu zdarzy się przyświnić :D a wiersz podoba mi
się bardzo :D
Nie ma chyba człowieka,
który by na swój kostium nie narzekał!
Pozdrawiam!
Och, pesymistyczny rzeczywiście...
Czasem w człowieku zbiera gorycz
zwłaszcza gdy cichną brawa gromkie
ktoś zgasił światła wrzaskiem pochlebstw
coś się zacięło w serca pompie
ja jednak wierzę że dzień można
zapalić od uśmiechów ciepłych
nerwowo zrzucić płaszcz "zaszczytów"
by chwile piękne nie uciekły
Serdecznie pozdrawiam
Podoba mi sie przekaz i koncepcja, ale porownanie do
streaptesera nie
kawał dobrej roboty:)