Stres
Dlaczego mi to robisz?
Gdy stoję przed ludźmi,
od razu mnie paraliżujesz,
odbierasz mi mowę.
To co umiałam,
nagle znika w otchłani
lub bezdennej studni.
Nie pojawia się.
Walczę z tobą długo,
lecz wielokrotnie przegrywam.
Co mam zrobić, by w końcu
od ciebie uwolnić się.
autor
nie-doświadczona-poetka
Dodano: 2018-12-09 12:05:08
Ten wiersz przeczytano 527 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Stres dosięga każdego z nas, ale niektórych bardziej.
Ogólnie dosięga w różnym stopniu, pozdrawiam :)
Walczyć, walczyć...kiedyś i odpuści...stres każdego z
nas zjada...wielu go przezwyciężyć pitrafi...
pozdrawiam ciepło
I tak bywa.
Byłoby fajnie w ostatnim wersie zrezygnować z "od
Ciebie". Trochę to okroić : "Co zrobić by się
uwolnić".
Ale to moje skromne dywagacje tylko.
ja też mam z nim problem
Dobrze oddana rzeczywistość stresu.
Nie tylko Ty masz z nim ten problem:)
Pozdrawiam.
Marek