Strój z marzeń
wiersz pisany jednym tchem...nie traktować jako "dzieło"=] prosty wiersz, opisujący pewną sytuację...
Żyjąc ponad chodnikami.
Ciągle nosząc ten sam płaszcz z wieloma
kieszeniami
Chowałem w nim wszystko co związane z
marzeniami.
Byt nauczył mnie jednego
Że mam słuchać głosu wewnętrznego.
"Nie patrz za horyzont kolego"
A ja tylko cicho pytałem "Dlaczego?"...
Ale tak jak kazał, tak robiłem.
Jeszcze na tym nie straciłem...
Kiedyś było inaczej...marzyciela
poznacie
Zawsze zapatrzony w coś, co nie
istniało.
Prócz woli życia, nic mu to nie dawało.
Nosząc jak parasol swe pragnienia.
Z każdej strony otrzymywał uderzenia.
Wszędzie był tępiony, od zawsze
wyśmiewany
Skrzywdzony nigdy nie zabliźnił tej
rany.
Prawda zniszczyła jego ideały.
Rzeczy w które wierzył nigdy nie
istniały...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.