Strojnisia
Sąsiadka opowiadała
jaki kłopot z wnusią miała
wszyscy ją tak rozpieszczali
że wad nie zauważali
Sukien miała tuzin cały
i zapas butów niemały
trampki sandały szpileczki
na tańce i na wycieczki
i chociaż z niej wielka dama
była zawsze tylko sama
bo taką naturę miała
że na wszystkich się dąsała
A mogła być całkiem miła
żeby się tak nie chwaliła
bo wszystkim rozpowiadała
że ładna i doskonała
autor
renia
Dodano: 2017-06-02 09:35:11
Ten wiersz przeczytano 1322 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Pięknie, wesoło i dla dzieci :)
sądzę, że relacja babci jest mało wiarygodna. różnica
dwóch pokoleń - kosmos. uśmiechy z pozdrowieniami
:):):)
Troszkę podrośnie i może się zmieni...
Pozdrawiam :)
coś na wierszyk "Samochwała"
Z pozdrowieniami:)
Dla babci wnuczka to wszystko, byle miłością
krzywdy nie zrobić, trzeba mieć wagę i wahadło, ale to
już problem babci.
uśmiecham się :) pozdrawiam