W stronę pracoholizmu
W miarę możliwości będę nadrabiać moje zaległości u was :)
"W stronę pracoholizmu".
05.08.2018r. niedziel 10:35:00
W stronę pracoholizmu
Nie chcę iść,
A być może w tę niebezpieczną stronę
podążam.
Powitam dzień jak i noc
Zapracowany,
A wszystko po to by nie myśleć o swej
samotności.
We dwoje, ależ skąd,
Przeleciało mi życie motylem,
W brzuch.
Ty tej Miłości nie chcesz,
Ja to rozumiem,
Sam, gdy odważę się spojrzeć w lustro
Stwierdzam, że nie chciałbym takiego
kogoś,
Będziesz mi cichą, niedoścignioną
Miłością,
A ja kolejnym już porankiem
Zanurzę się w pracy,
By kolejny dzień minął bezpowrotnie.
Czasu nie marnuję, bo nie leniuchuję,
Jednak spełnienia snów nie szukam,
Bo wiem, że im bardziej chcę
Tym mniej mam.
Gdy nie szukam, gdy nic już nie chcę
To też tyle mam.
Gdybym mógł to opłaciłbym komuś
Abonament na towarzystwo
I proszę bez podtekstu.
Straciłem chęć do moich hobby,
Mój ukochany sport, astronomia,
akwarystyka
I inne, wszystko straciło znaczenie.
Wiem, że to złe, ale liczy się tylko
praca.
Spokojnie, wielkich pieniędzy z tego nie
mam
I tak nie miałbym na kogo je wydać.
Sobie staram się już nic nie kupować,
Wszystkiego sobie ostatnio odmawiam.
Wszakże gdybym kupił
To byłaby to uciecha pięciu minutowa,
Ba już nawet tym cieszyć się nie
potrafię,
Planuję remont pokoju,
No, ale wcale mnie to nie cieszy.
Dobrze jest jak jest,
Więc dla kogo to robię?
Akwarium chcę się pozbyć,
Ale ryb żal.
To ja, AMOR 1988, ŁUKASZ,
A i podmiot liryczny.
Dziś możecie mnie z tym utożsamiać,
A nie zawsze tak jest.
Jednak nie martwcie się,
Ja sobie poradzę,
Może jeszcze chociaż raz w życiu
Usiądę w jakimś parku.
Może jeszcze chociaż raz z kimś,
Z przyjaciółmi, a nie sam pojadę na jakiś
wyjazd.
Może jeszcze dane mi będzie przeżyć
Chociaż jeden dzień w roku bez pracy i
roboty
Na wypoczynku.
Tylko, co zrobić, gdy nie umiem być
bezczynny
I nawet wypoczywam wtedy.
Tak jak teraz, gdy piszę to
Sam nie wiem, czy zmęczony,
Czy jaki.
Może nie czuję się zmęczony,
Może zapracowuję się na śmierć.
Kończę to, a zacznę pisać inne, lepsze
teksty.
Dziękuję za wysłuchanie, za to,
Że mogłem przed wami się otworzyć
I wylać nieco z siebie.
Serdecznie dziękuję
Komentarze (21)
Serce przed nami otworzyłeś,
swój obrazek namalowałeś,
za miłością długo tęskniłeś,
niestety nadal nie spotkałeś.
Na wszystko w życiu przychodzi czas,
ONA może spokojnie czeka,
wcześniej, czy później połączy Was,
dzisiaj z oddali się uśmiecha.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Bardzo poruszyło mnie Twoje szczere wyznanie
Amorku zapamiętaj jedno dla kazdego kiedyś zaświeci
słonce na drodzę stanie wielka odwzajemnina miłość
Tego z serca Ci zyczę
Pracocholizmem nie dojdziesz zbyt daleko Żeby spotakać
miłość zycia trzeba wyjść z ukrycia i jeszcze raz
uwierzyć
Pozdrawiam serdecznie :)
Na pewno nie jeden raz dane ci będzie Amorku :)
Pozdrawiam
☀
szczere wyznanie Amorku. Brakuje Ci miłości
(ukochanej), wiem, praca daje zapomnienie i ukojenia,
a miłość sama zapuka. Nic na siłę.
Amorek się zdradził Łukaszkiem,
jak znam to teraz go paskiem.
Za pracoholizm, za pogoń za wiatrem,
stań popatrz w tył, bo uszy Ci natrę.
Pozdrawiam, wiesz że dobrze Ci życzę, chciałbym
mieć takiego przyjaciela.
Łukaszu czasem na lepsze dni musimy poczekać, to tak
jak z miłością gdy jej szukamy nie przychodzi...gdy
szukać przestajemy staje w drzwiach naszych.
Pozdrawiam serdecznie :)