w stronę słońca
z dnia na dzień
stajemy się starsi
z dnia na dzień
coraz trudniej skupić się
na pięknie wędrówki
z dnia na dzień
idziemy w wietrze , w śniegu , w deszczu
w ciemności , bądź w półmroku
z dnia na dzień
idziemy z nadzieją,
że słońce nas przytuli i ogrzeje
Warszawa, 29.01.2019
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2019-02-19 06:50:19
Ten wiersz przeczytano 466 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
mam jeszcze dwie drogi pierwsza to szlak górski z lat
dawnych
druga to gdzieś jedna i druga nie wiem kiedy
pozdrawiam
Czas umyka, to fakt, ale póki co żyjemy. Ładny wiersz.
Pozdrawiam.