strumień pragnień...
ach...
gdybyś mógł teraz być
tak blisko przy mnie...
ustami goniłbyś
każdą lśniącą kropelkę wody
spływającą po mym obnażonym ciele...
językiem podążałbyś
za każdą z nich z osobna
po wyznaczonym przez nie szlaku...
by u kresu rozkosznej podróży
czule scałować wszystkie krople
z mego uwodząco wilgotnego ciała
i zatrzymać w swych namiętnych ustach...
„Daj mi w prezencie szum kojący, kolor co chwilę inny...łagodne rozkołysanie... Dam Ci za to radosne moje zachwycenie, łagodny dotyk...głębokie westchnienie...”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.