W strumieniu doznań
W strumieniu doznań płynę i ...
jak okręt co jeszcze pod żaglami
choć tylko opiera się
prądowi rzeki przeznaczenia
to jednak trwa
z wiarą w wiatr życia wiecznego
i kruchość skorupy nicości
autor
Andrzej Błaszyk
Dodano: 2014-12-15 00:16:12
Ten wiersz przeczytano 1602 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Bez rymów
Klimat Refleksyjny
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Ładna refleksja ,
To ja jestem Tym co nad Aniołami czuwa oddechem
spokojnym..
Jestem Tym co niesie miłości wielkie..
Jestem tym co onegdaj niósł wojny..
Jestem waszym biciem i rytmem i dźwiękiem jakby odwagą
jestem i jestem lękiem..
Pozdrawiam Andzrejku;):)
Daje Ci moce świateł najjaśniejszych co skrajną
dobrocią niszczycielskie płomienie wzniecają
I tak one sprawiają w harmoni z węgielnym pyłem
moc ludzkiej potęgi skrywanej tysiąclecia pod
Hermesa postacią..
Powiedz wszystkim że Hermesa nie ma On płynie swoją
Tratwą w bezkres wód błękitu z delfinem tanecznym co
kocha jak psów milion mym dzieckiem szalonym..
Jak kocham wolne delfiny jak Wy swoje Matki i
niekiedy;) Żony
W zasadzie to piszesz o każdym z nas. Dobrze jednak,
że w tym rejsie przez życie płyniemy w strumieniu
doznań ;)
Andrzeju, bardzo dziękuję za szczególną uwagę nad moim
potworem, pozwoliłam sobie skorzystać z twoje
podpowiedzi. Jak równieź poprawiłam literówki. Jeszcze
raz dziękuję i pozdrawiam.
refleksja i rzeka przeznaczenia naszego życia i my
pozdrawiam
To takie tylko zapytanie ...
Czy może jednak
to bezmyślnika zdanie ?
Refleksyjnie nastrajasz...
Nicość to moja kochanka!
i na końcu nicość ?
niechaj się nie wścieka ...
to taka drażliwość
co ma wzniecić miłość
dużo doznań strumień morze rzeka
na końcu nicość
miłych uczuć
Elo Amore Jamal pomidore;)
Armaty komary budzące z Konfucjańską precyzją i z
wdziękiem Afrodyzjańskiej Jabłoni..
I serce pełne , radosne ,
czyste wyrywa ciało z agonii..
Strumienie płyną Wenami jak mórz wiele swym prądem co
wolność wyrywają z człowieka już jakby oceanicznie..
Dla mnie wszystko tutaj jest bzdurą jak wszystko z
prawdą graniczne..
Weno . pewnie się mylę
traktując tytuł jak pierwsze słowa
czy ta pomyłka
to myśl niezdrowa?