Stryjek
Zamienił stryjek na kijek siekierkę
czym niektórych wesołość wzbudził.
U innych zaś współczucia iskierkę
bo może ktoś ją od niego wyłudził?
A wszyscy myślą, że kiepski interes
zrobił a on lekceważąc docinki,
zamienił kijek na stary sedes
i z radości wypił dwa drinki.
Bo się umówił, że sedes na pralkę
zamieni z nim pewien aktor
a potem namówił starą góralkę
by pralkę przyjęła za traktor.
Wieczorem traktor z miną pokorną
zamienił na działkę w Wólce
i to było jego myślą przewodnią
bo wniósł ją jako udział w spółce.
I teraz zamiast pracować siekierką
stryj żyje z tantiem i z zysków.
Dlatego, choć pachną głupotą wielką,
nie kpijmy z cudzych pomysłów…
Komentarze (16)
Fajnie na wesoło
Pozdrawiam
wesoło i pomysłowo,,pozdrawiam:)
Super. Bardzo lekki, sympatyczny i z dobrym humorem.
Takie wiersze to garściami.
pozdrowionka :):)
Witaj.
No nie, świetnie napisane, wiersz wywołał, szczery
uśmiech.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
:))
:-))))))
Dobranoc:-)
Uśmiechnąłeś mnie swym wierszem.Pomysł na wiersz
wyśmienity.
Dobrej nocy życzę
Dzięki za roześmianie :) Jak widać i na głupocie można
kręcić niezłe interesy :))
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Brawo Artur, dobrze to napisałeś. :)
Świetna puenta.
Aczkolwiek zastanawiam się, czy ten stryjek był
uczciwy... Ale to już może inny wiersz. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Mogą być cudze pomysły, pod warunkiem, że sprawdziły
się w praktyce.
Tylko takie akceptuję i bez trudu wprowadzam je w
życie.
Miłej niedzieli :)
Ma stryjek głowę do interesów:)
Wiersz w tonie dobrego humoru:)
Pozdrawiam.
Marek
Rozbawiłeś. Świetny wiersz :)
Jak stryjek - stryjkowi nierowny - tak i kijaszek -
może do kijka niepodobny - i rożna ma wartośc- dla
wielu. - Bywają unikaty... - chocby ten prosty a
zabwny i przemyslany wierszyk.
Pozdrawiam serdecznie Arturze:)
:)
Pozdrawiam
sssuper!! Ale mnie rozbawiłeś! I puenta znakomita!