Strzał Amora
Dziwnie trafił mnie Amor,
próżno by krzyczeć:"Chybiłeś!"
i choć grot wyciągnięty dawno
czasem muszę podrapać się w tyłek.
Dziwnie trafił mnie Amor,
próżno by krzyczeć:"Chybiłeś!"
i choć grot wyciągnięty dawno
czasem muszę podrapać się w tyłek.
Komentarze (8)
Krótki wierszyk ale na prawdę zabawny =]
hmm...chyba ten Amor bez okularów nie trafia miłość na
wesoło... ładna miniatura
Amor miał zeza, strzała chybila i w inne miejsce mocno
sie wbiła.
Hehe nieźle... Świetny pomysł ;)
za poczucie humoru...za moj usmiech..dziekuje
Świetny wiersz , pomysł bardzo dobry. Pozdrawiam
Świetne:)!
ogromny plus za poczucie humoru:)
Rewelacja i jak teraz bedziesz siedział ? moze poproś
Amora wyciągnie strzałe hiiii.