Strzelanina
Gdy byłem mały chciałem być żołnierzem
Lecz marzeń tych mam w garści tylko
część
Munduru nie chcę, a z dziecięcych rojeń
Strzelenia kogoś w pysk została chęć
Strzel dziś w pysk senatora
W posła ryj potem lej
Popraw strzałem w kły rajcy
Podziel świat : czerń i biel
Gdy byłem chłopcem chciałem być
strażakiem
Ratować, gasić, pomoc wszystkim nieść
Wyrosłem jednak, a z dziecięcych marzeń
Olania wszystkich pozostała chęć
Strzel dziś w pysk......
Gdy byłem chłopcem chciałem być
piłkarzem
Dryblingi, bramki, sława oraz cześć
Zmieniłem się i w pewne brzydkie miejsce
Kopnięcia kogoś pozostała chęć
Strzel dziś w pysk......
Gdy byłem chłopcem chciałem być dżokejem
I piękne życie wśród rumaków wieść
Otarłszy z pyska pianę, już wiedziałem
Że batem wszystkich prać została chęć
Strzel dziś w pysk senatora
W posła ryj potem lej
Popraw strzałem w kły rajcy
Podziel świat : czerń i biel
Piosenka niewyśpiewana
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.