studium (I)
wznosząc mury
mówiłeś
ochronią mnie
jakie to gorzkie
obudzić się
w więzieniu
autor
AS
Dodano: 2019-06-11 18:26:41
Ten wiersz przeczytano 1560 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Ptaszek w klatce. Niestety najczęściej sami się w niej
zamykamy,poprzez strach do świata,ludzi mimo to,że
drzwi do klatki są otwarte i w każdej chwili
możemy z niej się wydostać.Sami blokujemy sobie drogę
na własne życzenie...
Wiem coś o tym...:)Pozdrawiam:)
„Są granice i są mury” — pisze Sonata.a! Pewnie są,
ale wyłącznie dla tych i w tych, którzy sami je dla
siebie budują/wyznaczają. Ucieczki od codzienności,
złych zdarzeń, od wewnętrznego stanu ducha, to też
mury i granice. Czasem mury i granice kurczą się tak
mocno (na co sami pozwalamy), że ściskają gardło i nie
pozwalają na przełknięcie haustu świeżego powietrza...
Z treścią miniatury dobrze korespondują słowa
Wittgensteina: „granice mojego języka, są granicami
mojego (poznania) świata. Każdy sam ustala sobie
granice, budując mury w głowie! Pozdrawiam.
myślałem, że chodzi Ci o adres e-mail...
Dlaczego ?
Czy to prowokacja?
A co znaczy ironia losu?
A gdzie miła odpowiedź o adresie strony?
Bądźże mi pochwalony
as4777@wp.pl
hula od lat:)
drogie Czytelniczki i Czytelnicy
gdyby to ja miał zinterpretować ten tekst, to
powiedziałbym, że najgorszą klatką i więzieniem jest
własne ego...
i pewnie zacna Molica obruszy się bardzo, ale
serdecznie dziękuję Wam za komentarze
Witam,
podoba mi się...
Tak jak w życiu bywa.
Mozna rozwijać do; ironii losu, albo misternie
budowanych planów itp.itd.
Z pozdrowieniami.
PS Chciałam zasięnąć rady, ale podany adres okazał
sie nie aktualny.
Pozdro.
Zatracone pierwotne instynkty i ani się człowiek
obejrzy, już popadł w niewolę,
Za łatwowierność płaci się najwyższą cenę. Zwierzęta
mają kły i pazury. Ludziom pozostaje spryt. Trzeba
mieć dobry plan, zaplecze i jako taką kondycję, aby na
powrót wyswobodzić się.
Zgrabna, treściwa miniaturka. :)
Doskonale o izolacji na własne życzenie - ze strachu,
z potrzeby bezpieczeństwa...
Zamiast azylu w efekcie więzienie.
Tak, boimy się otwartości.
A formalnie każde słowo znaczące, żadnego zbędnego.
Czysty obraz. Pięknie.
Dobra miniaturka, pozdrawiam.
Tutaj nic, wbrew pozorom, nie jest proste. Mogę się
domyślać, do kogo peel/peelka kieruje te słowa, ale
wiersz daje możliwość różnorakich interpretacji. W tym
jego siła.
Świetna miniatura. Pozdrawiam serdecznie :-)
Znakomita miniatura.
Pamiętajmy jednak, ze nie wszystkie mury są więzeniem.
Mamy takze swoje normalne domy, do ktorych - aby wejść
- należy zapukać do drzwi.
Swietne.
Pozdrawiam serdecznie:)
Miała być księżniczką,
spać na ziarnku grochu.
Zbytnio zaufała,
teraz płacze w lochu :(
Pozdrawiam :)
Są granice i są mury. Nie ma wolności bezgranicznej.