Studium błędnego koła
Czy trzeba było tak się szarpać?
W nieodwracalność rzucać słowa?
Aby bolały ciskających
od nowa, od nowa, od nowa...
Przecież niełatwo te najcięższe
i niełamliwe gatunkowo
odpierać. Zatem atakować:
słowo za słowo, złe słowo...
Czy przeszłość i wspomnienia dobre
złożyć na tarczy należało?
Potem przysypać kamieniami,
by nie powstały. Nie wstały...
Żyć z nimi trudno, bez nich trudniej
i błędne koło wciąż się kręci.
Wiatr tylko szydzi nad polami
że głupcy - zawzięcie zawzięci...
Komentarze (22)
kurczę, dlaczego jesteśmy mądrzy po szkodzie... dobry
wiersz;)
Dziękuję za zajrzenie:)
Dobra przestroga. Fajnie pasują i podkreślają temat
ostatnie wersy strof. Pozdrawiam
Warto pamiętać o obyczajach . Pozdrawiam
Warto pamiętać o obyczajach . Pozdrawiam
Nie wiadomo, skąd ta zawziętość, która najczęściej
doprowadza do rozpadu więzi...smutne.
:)
Witam,miłego wieczoru życzę:)
Dobre Twoje wiersze Grusz-elą,z przyjemnością je się
czyta:)
Pozdrawiam Saba :)
Bardzo dobre przesłanie. Pozdrawiam bardzo serdecznie
Witaj, Tańcząca z wiatrem :)
Masz rację Autorko,że warto pamiętać o dobrych
rzeczach,a złych nie odgrzebywać,choć czasem to bywa
trudne,ale warto,a zawiść i złość z pewnością nie są
rzeczą dobrą,choć są osoby,które pozornie udają,że są
życzliwe,a tę zawiść w sobie noszą i jej chętnie dają
upust,choć udają,że w nich jej nie ma.
Życiowy,dobry i prawdziwy wiersz.
Pozdrawiam:)
Emcio, dla mnie to az tyle :) Dziękować :)
Wszystkim dziękuję za zajrzenie :)
Lubię Cię czytać, tyle w temacie :)
Pozdraiwam.
Elu,klimat to nawet tragiczny.Miłego wieczoru.