Stulatkowie
Letni wieczór, cisza, spokój błogi... to i czasem fikusiki do głowy przychodzą. Tak i teraz mi wpadły facecje... mam nadzieję, że stulatkowie też nie są pozbawieni dozy humoru
GADKA STULATKA
Jak jeszcze się wytężę,
to czasem i naprężę.
GADKI STULATKI
Oj, dałabym jeszcze, dała...
Co bym dała? Zapomniałam.
Komentarze (33)
Nario Polak, znaczy - cel osiągnąłem :)
Anno, miło mi :)
Zabawne, a stulatkowie jurniejsi od wielu młodszych ;)
Pozdrawiam :)
Regiel, a ja doceniam Twoje wyczucie i humor :)
Pozdrawiam.
Kaczorze, bez dwóch zdań, należy się. Żyje się raz :)
Pozdrawiam.
super wesołe fraszki.
GADKA STULATKA - czyli stuletnia gadka
i ot się naga/dała przez wiek cały
czyżby w kiciu jej przypadło setkę całą zaliczyć?
Zaś GADKI STULATKI - to takie gatki z charakternym
błędem, powie 'bendem' a zapomni gdzie i komu rzekła,
bierze więc barchany wciąga za kolana i idzie przed
siebie jak za lat młodych w siną dal i jeszcze nuci w
kajaku - gdybym ci miała...
i nie skończy, bo też zapomniała, co i kiedy miała.
Uśmiechnęłaś :)
Nawet stulatkom coś się jeszcze od życia należy.
Pozdrawiam :)
Doceniam klasę i poczucie humoru widoczne we
fraszkach, a chociaż jestem już blisko wieku o którym
piszesz, to od ich efektów na razie daleko.
Bardzo udane fraszki.
Miłego dnia.
Koplido, to i mnie dobrze :)
Dobre.
Stella, więc nie marnuj czasu teraz. Co umknie w
przeszłość, nie nadrobisz ;)
Jastrz, zapisz i odłóż. Jeżeli nie zapmnisz, otworzysz
za trzydzieści parę lat i stwierdzisz, czy jesteś
także takim zdrowym stulatkiem ;)
Tak, Helin. Czasem tak.
Chciałabym, chciała.
Pozdrawiam:)
"Za trzydzieści parę lat - jak dobrze pójdzie" będę
mógł w pełni kompetentnie ocenić Twoje dzieło. Na
razie + na kredyt.