Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

9 stycznia

Zamkniety w tlumu klatce,
Tak często sniac, często myslac o matce,
Ale tak naprawde mnie nikt tu nie widzi,
Dziecko się usmiecha, dorosly się wstydzi,
Zamykam oczy, lece, czuje zapach chmur,
Czuje zapach bzu, nie licze blednych tur,
Zycia które utopilo we mnie swiatlo,
Tyle filarow mej duszy już upadlo,
Otwieram oczy i ciagle milcze,
Dusza krzyczy slowa wilcze,
Ale tu nie ma mnie dla nikogo,
Bo kto dzis uwierzy poety slowom,
Patrza wrogo, teraz upadam na kolana,
Ida po mnie w oczach lzy, na glowie rana,
Kiedys zabrali mnie do domu pelnego ciemnych korytarzy,
Powiedzieli ze będę mogl tu bez ograniczen marzyc,
Zamkneli w pokoju krzyczac ze ja zabili,
Nie wiedzialem o czym mowia, myslalem ze drwili,
Ale ona nie zyla, przed moimi nogami była,
Kiedys szeptala ze znow o mnie snila,
Ze droga przed nami będzie latwa,
A teraz ma sila przede mna była martwa,
Bo wszystkie minuty to w naszej duszy igly,
A lzy zawsze kapia slono na rany które nie ostygly,
Każdy z nas jest pusta twarza w pelnym tlumie,
Nikt tego nie zgadnie bo nikt nie umie,
Znalezc się tu, w srodku problemow wszystkich ludzi,
Nie jestes sam, ja tez pragne się obudzic...

autor

Rudy

Dodano: 2006-01-09 23:42:23
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »