styczniowy wiersz
Kawałek sznura
rozpięty krzywo między gałęziami jednego
drzewa,
któremu do pełnej świadomości brakuje
liści,
kawałek sznura zatem,
wiszące rajstopy, wcześnie rano wyprane,
zagości na nich-według meteo-mróż,
tymczasem wiatr w ekstazie,
kapie woda na kamienie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.