Suche usta
Nowy dzień wstał znowu
I żadne to dziwo
Jak codzień, trzeba wyjść
Uczucie niedosytu
Jak zwykle, ja chcę dziś zostać
Mam jak wczoraj suche usta
Zapomniałam się napić
Zapomniałam o pragnieniu
Mam teraz suche wargi
Potrzebuję łyku wody
Stoi szklanka na stole
Pusta, niestety
Zapomniałam o życiu
Nie mam w domu dobrej wody
Nie byłam w sklepie
Nie mam jajek na śniadanie
Zapomniałam że jak zwykle trzeba wyjść
Żeby wszystko toczyło się normalnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.