Sukces
Dziś,
kaczyści, gowiniści,
klauzula sumienia.
Połączyła ich muzyka,
prawica się zmienia?...
Pyta Jarek Jarka,
gdzie twoja fujarka,
skrzętnie ją ukrywasz,
czasem tylko grywasz?
.. No, ty muzyk znany,
wiem, kochasz organy,
rzadko na nich grasz,
choć dobrze je znasz.
Zagrajmy więc razem,
debiut na golasa.
Naród dojrzy to, co ważne,
no i się wyhasa.
Wstęp na koncert wolny,
warunkiem golizna.
Sumienie w polityce?
Prawdziwa dziczyzna...
Komentarze (10)
Wiersz zyciem malowany.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj staruszko. Nie miałem okazji zajrzeć do Ciebie
prędzej, ale teraz to to nadrabiam. Dobrze oddałaś w
satyryczny sposób rzeczywistość. Dobre też
podsumowanie porównujące do dziczyzny. Pozdrawiam:)
niestety ale to prawda - bardzo trafnie ukazana
sytuacja polityczna w naszym kraju - jak najbardziej
na tak
Prawdziwa dziczyzna, dokładnie tak. Trafne
podsumowanie całej działalności polityków, nie tylko
wymienionych w Twoim wierszu. Jestem bardzo na TAK!
Pozdrawiam.
BarbaroT-D, nie rzygaj:) trafny komentarz /wcieniu/...
Przepraszam Cię,ale żygam już polityką,więc nie
skomentuję.Pa!
Niegroźna lewica gdy żre się prawica, a mogłaby być
jedność, dobry i mądry wiersz, pozdrawiam
Można i tak! Pozdrawiam!
trafne słowa
Polak umie walczyć, niestety nie potrafi w zgodzie
budować, a przecież jest jedna, wspólna ojczyzna.