a sukienka nie jest potrzebna...
w odbiciach źrenic widzę myśli
wychodzące poza ramy
i ręce które wielbią delikatnie skórę
pulsującą podnieceniem
by jedną chwilą pozostać
chcę poczuć oddech tego spotkania
smakuję wargi
namiętność ust tłumi wyznania
ciała drżą rozanielone gorączką brania
w posiadanie spóźnionej tęsknoty
rozkołysanej w podzięce za to że
teraz siebie mamy
autor
wrześniowa
Dodano: 2010-03-02 10:44:06
Ten wiersz przeczytano 628 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
... bo i po co? :)
Mnie tu jakaś chandra(!) dopada :)..albo zazdrość
bierze heh..No, żartuję..Fatałaszki w kąt :).. M.
Najważniejsze TU i Teraz - na sukienki przyjdzie czas.
:)
całkowicie się z tym zgadzam, po co sukienka... bardzo
subtelnie
Tak to jest bardzo ważne, refleksyjny, pozdrawiam:)
Bezsennej nocy myśli spocone
i ta tęsknota spać nie pozwala
w zamkniętym kręgu są uwięzione
namiętność twoja mnie tak zniewala
już pierwszy promień do szyby puka
zaczęło widnieć pewnie śpisz jeszcze
czasami czuję jak puls twój stuka
wtedy me ciało targają dreszcze
i tak realnie widzę cię zaraz
pośród ogrodu wśród pięknych kwiatów
i zrywam róże choć nie pozwalasz
są takie piękne z twoich rabatów
gdy je przyjmujesz to się uśmiechasz
a oczy wtedy błysku dostają
dla takiej chwili warto już nie spać
w kadrze pamięci niech wiecznie trwają
Taki wierszyk mój Danusiu mi się przypomniał ale u
Ciebie , to sukienka fruwa hi...hi...Super, piękny
erotyk, umiesz pisać i czytelnika zachwycać.
Pozdrawiam setdecznie
dotyk to część uczucia dopełnia pięknie Wiersz bardzo
ładny:)
Zmysłowa rozkosz,pozdrawiam.
Wierszem białym wychwalamy. To co zawsze blisko mamy.
Czy to wargi. Czy sukienkę. Niecierpliwie błądzi ręka.
By do miodu wnet się dobrać. Kiedy postać tak nadobna.
Suknia w powietrzu wiruje. Drżące ciało głód już
czuje. I wiruje w namiętności. Ku czytelnika radości.
Serdecznie pozdrawiam.
Pięknie i zmysłowo :)
Lepiej późno niż nigdy zasmakować rozkoszy :)
Faktycznie, w tym momencie....sukienka niepotrzebna;-)