Suknia deszczu
... wirować w deszczu sukni
bólem uszytej
w nocnych kroplach ciszą skutych
słyszeć szept umarłych aniołów
za niewidzialną szybą
nieufności czytać ironii wymowne
spojrzenia
w mrocznych krzykach zagubionych
dusz odnaleźć drogę
powrotu
gdzie płomień... zawsze rozpala
nadzieje...
popłynąć rzeką spokoju
i...
już nie sączyć gniewu spojrzeń
brać powietrze w dłonie...
stając się
zapomnieniem
....
Komentarze (5)
Piękny wiersz. Taki jak lubię. Ostatnia strofka
niezapomniana. Zabieram ze sobą. Pozdrowienia z +.
suknia bólem uszyta, niewidzialna szyba nieufności,
ironia spojrzenia, mroczne krzyki- dają obraz
niepokoju, cierpienia, tęsknoty...
pogodne pogodzenie tworzenie harmoni Piękny liryczny
wiersz Ladna poezja
ostatnia zwrotka przeslaniem wiersza całego - relem
niech zostanie i tyle komentarza mego.
Bardzo ladny wiersz,ciekawe metafory uczuć,a przede
wszystkim opbraz zalu i łez z powodu
rozstania....slicznie....;)