Sumienie
Zwykle słuchasz uważnie, co myślę.
chociaż przecież nie zawsze się
zgadzasz.
Wciąż tak blisko, jak można najbliżej,
tuż przy boku - nie jestem więc sama.
Rozprawiamy - ja z tobą, ty ze mną,
żaden temat nie bywa nam obcy.
Kiedy ciężko - zrozumiesz na pewno,
na swój sposób udzielisz pomocy.
Nierozłącznym kompanem mi jesteś,
nawet wtedy, gdy mam ciebie dosyć.
Gratisowe, bo przecież nic nie chcesz,
jaki człowiek bez ciebie ubogi.
Komentarze (43)
sumienie ma pomagać ale komu?
tak czesto slyszymy - Gdzie ty masz sumienie,
czlowieku?:)
celnie i zgrabnie o nim,
pozdrawiam
I ciągle się z nim boksujemy...pozdrawiam.
"jaki człowiek bez ciebie ubogi."
Otóż to.
Miłego dnia :)
Tylko mu zazdrościć. Śliczne podziękowanie.. Niech tak
trwa do końca życia.A po drugiej stronie też. Nie będę
wam żałował, najwyżej lekko tylko czasami zazdrościł.
Bardzo piękny wiersz. Pozdrawiam...Ps. Oczywiście,
zdaje sobie sprawę, że chodzi o sumienie.Jeżeli jednak
masz partnera to też powinien być do niego podobny...
Trawił w mój gust .. z czystym sumieniem oddam głos.
Pozdrawiam
A czasem trzeba toczyć z nim bitwy uciszac...ale
dobrze ze jest.
Podoba mi się :)
Pozdrawiam :*)
Ktoś kto rozmawia ze swoim sumieniem musi byc dobrym
człowiekiem!
przyjemny wiersz :)
bardzo lekkie masz pióro Magdo
Dobrze, że jest to sumienie.
+++ pozdrawiam :)
Zgadzam się