Sumienność
Pogrzebałem w swojej głowie,
ile brudu tu się mieści
i tak myślę, głośno myślę,
co na śmietnik by wynieśli.
Chociaż tak to segregując,
prawie wszystko się przydaje,
dobrze rękę mieć na pulsie,
takie nasze obyczaje.
Ot Polaka to natura,
kontrolować wszystko wkoło,
komuś noga się pośliźnie...
będzie tylko co? - Wesoło.
Ponoć każdy ma sumienie,
chociaż często myślę – po co?
Kiedy chcesz komuś dołożyć,
to mu zakłóć ciszę nocną.
Komentarze (19)
Ciekawe spojrzenie wgłąb siebie (z
dozą ironii). Drugą strofę czytam sobie:
Chociaż kiedy segreguję,
prawie wszystko się przydaje,
dobrze rękę mieć na pulsie,
takie nasze obyczaje.
W ten sposób pozbyłbyś się jednego powtórzenia
"wszystko"
Pierwszy wers ostatniej strofy czytam sobie "Ponoć
każdy ma sumienie" i za bo mini ostatni
"to mu zakłóć ciszę nocną".
Mam nadzieję, że autor wybaczy mi to grzebanie przy
wierszu. Miłego wieczoru.
Bo mini zrobiła korektę, ja dodam, że jest dobrze
rytmicznie i podoba się :)
/Wszyscy mają z nas sumienia,/
- może tak /Wszyscy z nas mają sumienia,/? i /zakłóć
ciszę/ sprawdź; pozdrawiam;)
Popatrz,że głowa to wszystko wytrzymuje i po co?
Pozdrawiam.