supełki wspomnień
Nie lubie szpinaku
małej czarnej
wojny w kartach
pająków w dzień
nocnych motyli
i rozstań nie lubie
łączą sie zawsze w ciąg wspomnien
długi sznur tęsknych supełków
czasem najzwyklej..
brak sił na rozplątywania
bo łatwiej uciąć wszystko tuż nad
węzełkiem
tylko po to
aby plując sobie w słoną brodę
wiązać spowrotem
az do skutku
takie to szczeniacko sentymentalne
małe głupie supełki
Komentarze (1)
lekki ten wiersz a tak ważna treść. Zachwycił mnie
tytuł:)