Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Susan Sontag rozmawia z Philippem


Mój wulkan zapadł w śpiączkę i nawet
papieros nie podgrzeje atmosfery.
Następna książka będzie o fotografii.

Przeszłość zawsze będzie nasza, szepczę,
dyskretnie wysyłając esemesa do Annie.

Wychodzę. I tak już zabrałeś za dużo
czasu. Nagle łapiesz moją dłoń na progu
wyjścia.

Chyba zgubiłaś czerwone pończochy.
Podobno nigdy ich nie lubiłaś.

autor

tokio hotel

Dodano: 2009-07-22 00:00:37
Ten wiersz przeczytano 1144 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

Vick Thor Vick Thor

lektury peela, przeżute - odbijają się czkawką
mentalną ,jako hołd mocno spóźniony biseksualnej
intelektualistce,w pogmatwanych tropach jej twórczości
i życia.

kasztel kasztel

Nawet twórczo, działamy wybiórczo.

MISTIQUE MISTIQUE

Tokio, podobają mi się u Ciebie te przejścia ze
spokoju do "czerwonych pończoch". fajny. ściskam
serdecznie :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »